Zapłać wygodnie przez PayU lub przy odbiorze
Wysyłamy zamówienia w 24 H
Zapłać wygodnie przez PayU lub przy odbiorze
Wysyłamy zamówienia w 24 H

POLSKI PRODUCENT WEGAŃSKICH KOSMETYKÓW

 

Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że kobiety i mężczyźni, pomimo przynależności do tego samego gatunku, znacznie się od siebie różnią. I dobrze, bo gdybyśmy wszyscy byli tacy sami, już dawno pomarlibyśmy… nie tylko z nudów. Można powiedzieć, że nie ma się nad czym rozdrabniać, przecież różnice są oczywiste i widoczne gołym okiem. To prawda. Lecz oko nie jest doskonałym narządem, patrzy tylko powierzchownie, nie ma zdolności mikroskopu, nie zdoła zajrzeć w głąb struktur, które to warunkują odmienności obu płci, sprawiając ich natychmiastową widoczność.

Skóra to nie tylko naciągnięty na mięśnie materiał, którego zadaniem jest ochrona narządów wewnętrznych. To coś znacznie bardziej skomplikowanego i złożonego, a mianowicie to zbiór pewnych stałych i zmiennych, które wpływają na jej ostateczny wygląd.

Ta kombinacja jest najcięższym organem ludzkiego organizmu. Sama potrafi ważyć do 5 kilogramów, a wraz z tkanką podskórną dochodzi nawet do 20 kilogramów. Jest ona tak ważna, że już 20% jej utrata, może spowodować śmiertelne zagrożenie życia, a bez jej zdolności do syntezy witaminy D, żylibyśmy pokrzywieni dość krótko.

Skórę mamy wszyscy bez wyjątku: nie ważny jest wiek, płeć czy rasa, wszyscy posiadamy dokładnie te same kompozycje budujące: tkankę podskórną, skórę właściwą i naskórek. I to jedyne co nas łączy, gdyż to skąd jesteś, jaką masz płeć i ile masz lat, nierozerwalnie wpływa na budowę skóry, co w efekcie prowadzi do wizualnych odmienności.

 
 

Najniżej położoną i najgrubszą strukturą jest tkanka podskórna. Składa się ona z komórek tłuszczowych, tkanki łącznej zbitej i luźnej.  Jej wielkość jest zmienna i zależy od płci, partii ciała, trybu życia czy hormonów. Kobiety mają więcej tkanki tłuszczowej niż mężczyźni, ale za to panowie mają gęściej ułożone włókna tkanki łącznej. Ta warstwa to dla organizmu magazyn energii, źródło, które w razie głodu ma zapewnić przetrwanie na około 40 dni. Dodatkowo chroni przed zimnem, przed urazami, stabilizuje  położenie narządów wewnętrznych i struktur skóry oraz stanowi idealny wypełniacz zmarszczek. Stąd osoby o zwiększonej masie ciała, wizualnie starzeją się wolniej, ale niekoniecznie zdrowiej.

 
 
 
 

Skóra właściwa znajduje się pomiędzy tkanką podskórną a naskórkiem i jest włóknisto – białkowym rusztowaniem, składającym się z dwóch warstw: siateczkowatej i brodawkowatej. Cały jej szkielet budują białka kolagenowe i elastylowe, które zapewniają wytrzymałość i elastyczność. Jej grubość waha się od 0,05 mm na powiekach do 3 mm na plecach. U mężczyzn skóra właściwa charakteryzuje się mocniejszą i bardziej zwartą strukturą splotu włókien niż u kobiet. Dzięki tej cesze, mężczyźni mają mniejszą predyspozycję do występowania rozstępów.

To najbardziej niezwykła i obfitująca w różnice struktura. Znajdują się tutaj sieci drobnych naczyń krwionośnych, które wykazują sporą wrażliwość na bodźce emocjonalne – chyba nie ma na świecie nikogo, kto nie poczuł nigdy „rumieńca wstydu”? Naczynia krwionośne skóry gromadzą około 25% całkowitej krwi krążącej organizmu. Mężczyźni posiadają większą ich liczbę i zagęszczenie, a najwięcej ich występuje na kościach policzkowych.

Skóra to bez wątpienia narząd sensoryczny. Znajdujące się w skórze właściwej unerwienie złożone z włókien, brodawek i zakończeń nerwowych, odpowiada za odczuwanie dotyku czy ucisku (mechanoreceptory), temperatury (termoreceptory) ale także bólu (nocyreceptory). Intensywność odczuć jest cechą osobniczą, jednakże mężczyźni posiadają mniej zakończeń nerwowych.

Istotną różnicą w budowie skóry właściwej między kobietami a mężczyznami jest większa ilość występujących gruczołów potowych, gruczołów łojowych i włosów. Znajdujące się u mężczyzn androgeny, stymulują mieszki włosowe do wytwarzania włosów oraz pobudzają gruczoły łojowe do produkcji sebum. Z tego powodu męska skóra do 50 roku życia jest zazwyczaj tłusta oraz poprzez większą ilość gruczołów ekrynowych, panowie znacznie intensywniej się pocą.

 
 
 

Naskórek to najbardziej zewnętrzna warstwa skóry, charakteryzująca się różną grubością. Najcieńszy znajduje się na powiekach (0,05 mm), najgrubszy na podeszwach stóp i dłoni (1,5 mm). Cieńszy naskórek mają kobiety (do 20 warstw komórek), mężczyźni grubszy (około 30). To struktura składająca się z 5 warstw i podlegająca nieustannej wymianie. Pełen cykl jego odnowy wynosi około 28 dni, a jego dzienna utrata u ludzi zdrowych wynosi około 15 gramów.

Najbardziej zewnętrzną warstwą jest warstwa rogowa, zbudowana z pozbawionych jąder komórek. Wyglądem przypomina układ nachodzących na siebie dachówek, które wskutek działania czynników zewnętrznych (tarcia, urazów), złuszczają się, odkrywając żywe komórki.

Zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego ludzie o ciemnej a nawet czarnej karnacji, mają jasne podeszwy stóp oraz wewnętrzną stronę dłoni? To wszystko dzięki warstwie jasnej i znajdującym się w niej białku załamującym światło – eleidynie, która nie przepuszcza promieni UV. Strona ta się nie opala, stąd też jej inny odcień.

Poniżej leży warstwa ziarnista. Nie bez powodu tak ją nazwano. Ten poziom komórek posiada ziarna keratohialiny, które tłumią czerwone zabarwienie skóry. Gdybyśmy nie posiadali tejże warstwy, mielibyśmy kolor całego ciała zbliżony do koloru czerwieni wargowej, w której te ziarna nie występują. Co więcej, u osób chorujących na łuszczycę, dochodzi do ścieńczenia, a nawet jej zaniku.

Kolejną warstwą jest warstwa kolczysta, w której znajdują się komórki Langerhansa – komórki o funkcjach immunologicznych, które mają zdolność do pochłonięcia i zniszczenia obcych, niepożądanych cząsteczek, gdy dojdzie do infekcji skóry. Niestety, ich praca ulega osłabieniu pod wpływem promieniowanie ultrafioletowego.

Na najniżej położonej części naskórka, na błonie podstawnej, znajduje się warstwa rozrodcza. To centrum produkcji komórek naskórka jak i jego odnowy. W tym miejscu komórki dzielą się, tworząc nowe komórki, które z biegiem czasu wędrują ku górze, wypychają swoje poprzedniczki ku zewnętrznym warstwom, a w efekcie końcowym ulegają złuszczeniu. Ten poziom naskórka jest bardzo istotny nie tylko z powodu znajdującej się tutaj fabryki nowych komórek, ale również ze względu na występujące pomiędzy komórkami melanocyty.

 
 
 

Najprościej rzecz ujmując, dzięki tym przypominającym pająka, barwnikowym komórkom pochodzenia nerwowego – nie chodzimy spaleni. Melanocyty posiada każdy z nas i bez względu na to czy jesteś rodowitym Islandczykiem, czy Twoje geny pochodzą z okolicy Sudanu, liczba melanocytów w organizmie u wszystkich jest stała i wynosi około 1500 komórek na mm 2. Jednakże same melanocyty niewiele by zdziałały bez tworzącej się w nich melaniny – barwnika odpowiadającego za kolor skóry czy włosów. Dopiero intensywność tworzenia tej substancji decyduje o kolorze skóry. Żeby też nieco sprawę skomplikować, melanina dzieli się na eumelaninę (odcień od brązu do czarnego) oraz feomelaninę (barwa żółto-czerwona) i dopiero ich stosunek decyduje o naturalnym kolorze skóry. Nie trudno się zatem domyślić, że im ciemniejsza karnacja, tym eumelaniny w skórze więcej.

Prócz nadania koloru, melanina przede wszystkim działa jako protektor znajdującego się w komórkach DNA. By nie doszło do poparzeń, melanocyty wysuwają swoje wypustki do sąsiednich komórek, po czym wstrzykują w nie melaninę. Skutkuje to wytworzeniem się opalenizny, ale przede wszystkim, zabieg ten prowadzi do pochłaniania promieni UV, a następnie zamiany energii świetlnej na cieplną, zarazem mniej toksyczną dla organizmu.

 

Skóra to mała fabryka, narząd do kontaktu ze światem. Jej wygląd jest zmienny, lecz pewne cechy zostały trwale zapisane w momencie otrzymania od rodziców genów. To one w dużej mierze zadecydowały od tego jak wygląda  i w jakiej jest kondycji. W genach dostaliśmy spadek po przodkach:  przystosowanie do świata zewnętrznego, w którym przyszło im żyć. Ale świat się szybko zmienia. Podróżujemy w różnie nasłonecznione części globu, przebywamy w zanieczyszczonych regionach, zewsząd dogania nas przemysłowa chemia. I tylko od nas teraz zależy czy w dzisiejszym świecie pomożemy naszej skórze sprostać trybowi takiego życia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Logowanie

NIE MASZ KONTA?

Wiedza i nowości

Spodobał Ci się wpis?

Świetnie! Jeśli chcesz dostawać bezpośrednie informacje o publikacji kolejnych, podaj swój adres e-mail. Dzięki temu jeszcze ciepły (niczym bułeczki z piekarni) artykuł trafi do Twojej skrzynki! Do napisania!