Do niedawna istniał stereotyp, że regularne wizyty w salonie kosmetycznym są domeną kobiet, a mężczyzna w takim miejscu to jak „przybysz z innej planety”. W związku z pokutującym przekonaniem, gabinety kosmetyczne nie miały w swojej ofercie zabiegów przeznaczonych dla panów, a mężczyźni nie wyobrażali sobie wizyty w salonie, bo to przecież „niemęskie” i uwłaczające.
„Co ludzie pomyślą, jak dowiedzą się, że poszedłem do kosmetyczki?„
Społeczne nastawienie, przyzwolenie oraz zwiększająca się świadomość męskiej pielęgnacji, dawno ewoluowały i panowie nie wybierają się już tylko do jak najbardziej oddalonego gabinetu, – najlepiej takiego położonego na obrzeżu miasta – gdzie nikt znajomy ich nie spotka.
Mroczne czasy cichej dyskryminacji mężczyzn na tej płaszczyźnie życia, na szczęście zdarzają się coraz rzadziej i obecnie z usług kosmetyczek i kosmetologów korzysta coraz więcej panów.
Pierwsza wizyta zazwyczaj nie należy do najłatwiejszych. Bardzo często wymaga „przełamania się” oraz „wejścia na niepewny grunt”, co wiąże się z lekkim stresem. To normalne. Świat kosmetyki do niedawna był zamknięty i zarezerwowany tylko dla kobiet. Często zdarza się, że pierwszą wizytę w gabinecie rezerwują za panów ich partnerki. Pytani o swoje doświadczenia z usługami kosmetycznymi, zazwyczaj kończą się opowieściami jak z horroru. Czy Was też w czasach występowania nastoletniego trądziku, męczono manualnym wyciskaniem zaskórników z twarzy? Raczej nie należało to do przyjemnej czynności, a wręcz było bolesnym i krzywdzącym przeżyciem, pozostawiającym zaczerwienioną twarz i niemożność pokazania się ludziom przez kilka dni.
Obecnie każdy szanujący się gabinet ma w swojej ofercie cały wachlarz usług dedykowany mężczyznom, wychodząc na przeciw potrzebom ich skóry. Od podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych, po najnowocześniejsze z wykorzystaniem aparatury. Taka zmiana trendów w branży kosmetycznej pozwala męskiej części społeczeństwa zadbać o siebie, a tym samym poprawić samoocenę i poczuć się komfortowo we własnej skórze.
Współcześnie mężczyźni regularnie korzystają z depilacji całego ciała: pozbywają się owłosienia z pleców, pach, klatki piersiowej jak i również części intymnych. W tym celu wybierają zarówno depilację laserową jak i wosk.
Dużą popularnością cieszą się zabiegi pielęgnacyjne twarzy, wszelkiego rodzaju peelingi, zabiegi głęboko nawilżające, regenerujące i oczyszczające są tymi z których męską część klientów korzysta bardzo często. Panowie nie zapominają również o zadbaniu o skórę dłoni i stóp – manicure i pedicure cieszą się także dużą popularnością.
Trzeba przyznać, że z każdą kolejną wizytą, stają się coraz bardziej otwarci, mniej zestresowani i zdecydowanie bardziej zadowoleni z własnego wyglądu. Mija stres, okazuje się, że „nie taki diabeł straszny”, a zadbana skóra jest najlepszą wizytówką współczesnego mężczyzny, bo przecież „jak Cię widzą, tak Cię piszą.” Stopniowo znika niepewność, panowie zyskują status stałych klientów i są w stanie maksymalnie zrelaksować się i czerpać radość z zabiegów. W końcu mogą poczuć się w salonie pełnowartościowymi klientami, na których czekają zabiegi, specjalnie dobrane do potrzeb ich skóry.
Panowie są bardzo lojalnymi klientami, „po przełamaniu pierwszych lodów” chętnie wracają do ulubionych salonów kosmetycznych. Z czasem stają się bardziej zdecydowani i wymagający, dzięki temu, że lepiej poznali swoją skórę i jej potrzeby oraz wiedzą jakie mają oczekiwania. Mężczyźni są przede wszystkim dobrymi słuchaczami i to właśnie oni najczęściej biorą sobie do serca wszelkie rady i zalecenia, do których chętnie się stosują.
Dla kosmetyczek i kosmetologów wizyty mężczyzn w salonie to już nie społeczna rewolucja, ale przyjemność, oznaczająca rosnącą świadomość ciała i chęć jego pielęgnacji. Panowie regularnie dbają o swoje samochody w warsztatach, o kondycję na siłowni, dlaczego więc nie mają zadbać o skórę w gabinecie kosmetycznym?
mgr. Aleksandra Olejarczyk